Liczba wyświetleń

czwartek, 11 lipca 2013

ROZDZIAŁ 5 !

-Alice! Wstawaj musimy pogadać. -Otworzyłam i zobaczyłam moją mamę, która siedziała na moim łóżku i była czymś zaaferowana.
-Co się stało? Która jest godzina? -Przetarłam oczy i sprawdziłam godzinę na telefonie. Miałam jednego sms'a. -Mamo, jest dopiero 7..
-Wiem, wiem, ale musisz mi coś powiedzieć.
-No o co chodzi?
-Wczoraj Cece późno wróciła do domu. Kiedyś Wam mówiłam, że możecie wracać później do domu jeżeli będziecie mieć chłopaków. Tak?
-No tak, pamiętam.
-I właśnie się zastanawiałam.. Czy Baby ma chłopaka?
-Hmm, miałyśmy Ci o tym powiedzieć trochę później, ale skoro już chcesz wiedzieć..
-No mów mów! -Mama miała na twarzy wielki uśmiech.
-Od kilku dni spotykamy się z piątka chłopaków. Możesz nie uwierzyć, ale jest to zespół One Direction.
-No nie gadaj! wasz ulubiony zespół...
-No właśnie! I Jakoś tak wyszło, że ja jestem z Niallem, wiesz.. Tym blondaskiem.
-Ooo, no wiem. Ciągle o nim gadasz.
-No, a Cece jest z Harrym.
-To też loczek, tak?
-No tak! -Zaśmiałam się. - Cece była z nim wczoraj w parku i pewnie się zasiedzieli, albo poszli się przejść.
-No dobrze, a jak Tobie układa się z Niallem? -Zapytała szturchając mnie w ramię.
-Jak na razie jest świetnie. A właśnie, bo jutro już jest ostatni dzień szkoły..
-Jak to szybko zleciało..
-Wiem, ale mamy pytanie. Możemy jutro po szkole iść na noc do chłopaków?
-Ale bez żadnych wygłupów! -Powiedziała i wyszła. Już mi poprawiła humor.
Przypomniałam sobie, że mam jednego sms'a, ale nie chciałam go czytać przy mamie. Wzięłam telefon do ręki i odczytałam wiadomość.
     'Dzisiaj lecimy z chłopakami do Niemiec na jakieś spotkanie z fankami. Chyba się nie spotkamy bo wracamy dopiero jutro nad ranem :( '
Szybko mu odpisałam.
     'Że co... :c Ale już jutro będziemy mieć całą noc, żeby się nagadać :) '
I tak właśnie zaczęła się moja rozmowa z blondaskiem.
N: Wiem, to jedyne pocieszenie. Jak się czujesz?
J:No właśnie dziwnie. Trochę mnie boli brzuch ;c
N:No to nie idź do szkoły Alice. Poleż, żebyś jutro była zdrowa!
J: Wiem, idę powiedzieć mamie, że nie idę do szkoły. -Zeszłam na dół i powiedziałam mamie że źle się czuję. Pozwoliła mi nie iść do szkoły, więc Cece poszła sama. Wróciłam do pokoju i władowałam się pod kołdrę.
J: Okej, załatwione :) Pozdrów chłopaków !
N: Jasne, jak tylko wstaną.. Harry wrócił wczoraj chwilę prze 12 w nocy ;o Nieźle musieli się zagadać..
J: Wiem właśnie..
Leżałam na łóżku i ciągle pisałam z Niallem. Po jakiejś godzinie razem z resztą zespołu wsiadał do samolotu i wysłał mi jedno zdjęcie.
Ucieszyłam się gdy je zobaczyłam i od razu ustawiłam sobie je jako tapetę na telefonie. Usnęłam. Spałam jak zabita. Obudziłam się i byłam przerażona! Miałam tak koszmarny sen... Wstałam i zeszłam na dół coś zjeść.
-Ooo, nie w szkole? -W kuchni siedział James.
-Jak widać. Brzuch mnie boli.
-No to może herbaty się napijesz?
-Nie dzięki, zjem coś i pójdę oglądnąć jakiś film.
-Jakieś plany na wakacje?
-W sumie to nie, jutro ostatni dzień szkoły, a potem już wolne więc się cieszę. A jeżeli gdzieś pojedziemy z Cece to na pewno wyjdzie w praniu.. 
-No racja. Mogę z Tobą oglądnąć?
-Jasne, chodźmy.
Poszliśmy do salonu, ja usiadłam na kanapie, a James na fotelu. Włączyłam telewizor i leciał właśnie jakiś film z Chuckiem Norrisem. Trochę się pośmialiśmy, pogadaliśmy, a po chwili dołączył do nas Eric.
-Co tu robicie? -Zapytał i wepchał się do mnie na kanapę.
-Oglądamy, nie widzisz głupku? 
-Już nie pyskuj siostrzyczko!
Poczułam jak wibruje mi telefon. Dostałam krótki gif od Nialla. Pod spodem dopisał 'TĘSKNIE'.
-Z kim Ty tak gadasz ciągle? -Zapytał Eric.
-A co Cię to obchodzi?
-No ciekawi mnie to..
-Wyobraź sobie, że mam chłopaka od paru dni pajacu!
-Masz chłopaka? -Zapytał James.
-No tak, to właśnie powiedziałam.
-Hahahahaha, Ty? Chłopaka? -Zaśmiał się Eric. -Chyba sobie żartujesz!
-Właśnie, że nie..
-Niech Ci będzie. Uznajmy, że wierze..
-Okej, ja spadam. -James wstał i wyszedł.
-Co mu się stało? -Zapytałam.
-Zakochał się.. -Powiedział Eric.
-Nie rozumiem.. W kim?
-W Tobie idiotko. A Ty o chłopaku wyjeżdżasz!
-Ja?! Oooo nie! To Ty koniecznie musiałeś wiedzieć z kim tak pisze! I jakim cudem się we mnie zakochał?
-Normalnie, myślisz, że czemu ciągle u nas siedzi? I nie zwalaj na mnie!!
Zaniemówiłam. Siedziałam w salonie i zastanawiałam się czy powiedzieć blondaskowi. Po chwili wzięłam telefon i zadzwoniłam do niego.
J: Hej blondasku.
N:No cześć, dostałaś wiadomość?
J:Tak, też tęsknie. Niall mam problem.. Możesz gadać?
N:Jasne, co się stało?
J:Mój brat Eric, ma przyjaciela James'a.. Dzisiaj się okazało, że James się we mnie zakochał..
N: Że co? Jak to..?
J: Nie wiem, ale Niall nie denerwuj się. Przecież nie mam zamiaru wymieniać Cię na kogoś innego!
N:Cieszę się, ale jednak trochę sie boję, że Cię stracę...
J:Nie ma powodu,  chcę być tylko z tobą? Rozumiesz blondasku??
N:Tak.
J:No to dobrze, ja kończę. Będę pisać..
N:Okej, paaa Alice.
Rozłączyłam Się.. Reszta dnia minęła mi bardzo szybko. Nadszedł wieczór. Cece dotarła do domu i przyszła ze mną pogadać. Długo rozmawiałyśmy o wczorajszym dniu i o dzisiejszym też. Później poszłyśmy spać.. Jutro ostatni dzień szkoły. 

1 komentarz:

  1. super <3 właśnie zaczełam czytać te twoje wcześniejsze opowiadania :d i się zajebiste <3

    OdpowiedzUsuń