Liczba wyświetleń

piątek, 12 lipca 2013

ROZDZIAŁ 7 !

-Kto chce kiełbaskę? -Zapytał Louis nosząc Nam talerz pełen jedzenia.
-Ja chcę! -Krzyknął Niall.
-Też mi nowość. -Zaśmiałam się.
-A Wy nie jecie? -Zapytał blondasek.
-Ja jakoś nie mam ochoty na kiełbasę. -Powiedziałam.
-To Louis zrobił też jakieś tosty z serem. Czekaj, przyniosę Ci.
Niall poszedł po tosta dla mnie a ja usiadłam razem z resztą przy stoliku.
-Myślicie, że Zayn się pozbiera? -Zapytałam.
-Nasz mulat miałby się nie pozbierać? Proszę Cię, nie takie rzeczy przeżył. -Powiedział Harry.
Już o nim nie gadaliśmy. Liam zaczął swój dziki taniec, a potem każdy się do niego dołączył. Jakąś godzinę później zrobiło się chłodno i weszliśmy do środka. Nie chcieliśmy oglądać filmu więc rozeszliśmy się do pokoi. Louis pojechał do Norri opowiedzieć jej o wszystkim co się dzisiaj wydarzyło. Liam siedział u siebie i grał na gitarze, Harry zabrał Cece do siebie, a ja poszła z Niallem.
-Jesteś zmęczona? -Zapytał blondasek.
Położyłam się na jego łóżku, a On usiadł tuż przy nim.
-Niall.. -Zaczęłam.
-Co jest?
-A co jeśli wyjedziecie w tą trasę pod koniec wakacji i znajdziecie sobie inne, fajniejsze fanki?
-Że co? Oszalałaś?
-No nie, przecież tak może być.
-Nie ma opcji. Teraz zależy mi tylko na tym, żeby spędzić z Tobą jak najwięcej czasu przed tym wyjazdem.
-Nie zapomnisz o mnie?
-Jasne, że nie. -Powiedział. -A teraz się przesuń, też się chce położyć.
Przesunęłam się, a blondasek leżał już obok mnie. Objął mnie ręką, a ja położyłam swoją głowę na jego brzuchu jednocześnie go miziając. Długo rozmawialiśmy na zupełnie nie powiązane ze sobą tematy.


*Oczami Harrego*
Razem z Baby usiedliśmy na balkonie, który był w moim pokoju. 
-Czasem, jak nie mam co robić, a jest mi smutno to siadam właśnie tutaj i patrzę w gwiazdy. -Powiedziałem.
-Ale teraz chyba masz co robić? -Zapytała Baby i słodko na mnie spojrzała.
-A więc masz 18lat, tak? 
-No tak, przecież mówiłam już pierwszego dnia.
-To świetnie! -Wstałem, ogarnąłem oczami czy łóżko jest w miarę pościelone, a potem podałem jej rękę. Gdy wstała, wziąłem ją na ręce i położyłem ją na łóżku. Zacząłem bawić się jej włosami, a potem delikatnie całowałem ją po szyi.
-Harry, wiesz, że to mój.. -Zaczęła mówić, ale szybko ją pocałowałem.
-Wiem, i zamilcz! -Zaśmiałem się.
Kontynuując.. Gdy ją pocałowałem, Ona włożyła swoje zimniutkie dłonie pod moją koszulkę. Chwilę później ją zdjąłem, spojrzała na moje tatuaże i zatopiła swoje usta w moich i położyła się na mnie
-Wiesz, że jesteś cudowna? -Zapytałem.
-Tak, mówisz mi to co chwilę. -Powiedziała i znowu mnie pocałowała.
*/*

W pewnym momencie zapadła cisza. Ani ja ani Niall nic nie mówiliśmy.Podniosłam się i usiadłam.
-Co jest? -Zapytał blondasek.
-Nic.
-No przecież widzę, że coś jest nie tak..
-Pomyślałam sobie co by było gdybym się nie zgodziła.
-I jak?
-Strasznie.. I jeszcze ten mój sen.
-Jaki sen? Opowiedz mi.
-Kilka dni temu, obudziłam się i nie wiedziałam co mam robić.
-No, ale co Ci się śniło?
-Że jechaliście gdzieś całym zespołem. Poznałeś tam dziewczynę, na twitterze było mnóstwo Waszych zdjęć, a gdy wróciliście to się już nie odzywałeś. Potem ta nasza rozmowa o Waszym wyjeździe do Hiszpanii..
-Boisz się? -Zapytał i usiadł obok mnie.
-Bardzo! -Powiedziałam i spojrzałam mu w oczy.
Niall przysunął mnie do siebie i mocno przytulił.
-Jeżeli tam pojadę to zdjęcia, które tam zrobię, będą albo z chłopakami, albo z dziewczynami, które po koncercie do Nas przyjdą po autografy. Jak zawsze.. Obiecuję Ci, że z nikim innym nie zrobię zdjęcia, a gdy tylko wrócę od razu do Ciebie przyjadę. Jasne? -Zapytał.
-Tak, a teraz może mnie pocałuj kretynie! 
Niall namiętnie mnie pocałował.
-Czekałem na to cały dzień. 
-Widzisz.. Jak trochę poczekałeś to teraz jest przyjemniej. -Zaśmiałam się.
Położyliśmy się razem pod kołdrę i poszliśmy spać.
Cudowna chwile zasnąć w objęciach kogoś kto znaczy dla Ciebie bardzo dużo.

1 komentarz: